"Od poniedziałku oficjalnie jako współwłaściciel klubu Arka Gdynia. Liczę na konstruktywną współpracę z obecnym zarządem i akcjonariuszami" - napisał na Twitterze Dubieniecki. Ta informacja od razu wywołała duże poruszenie w środowisku piłkarskim. Dubieniecki ma bowiem zarzuty wyłudzenia ponad 14 mln złotych z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Jego nazwisko jest znane w Polsce także z tego, że był on mężem Marty Kaczyńskiej, córki śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W kwietniu wziął natomiast ślub z byłą żoną Artura Boruca - Katarzyną Modrzewską. Na oficjalnej stronie Arki Gdynia na razie nie pojawiły się żadne informacje w tej sprawie. Sam Dubieniecki w rozmowie z portalem "Sportowe Fakty" powiedział natomiast, że to nie on będzie współwłaścicielem, ale fundusz inwestycyjny, któremu doradza. - Konto (na Twitterze - przyp. red.) jest moje, ale nie napisałem, że to ja będę współwłaścicielem klubu. Wszelkie informacje, które zostały przeze mnie zamieszczone, są prawdziwe, z tym iż współwłaścicielem jest osoba prawna - fundusz inwestycyjny, któremu doradzam - tak skomentował swój twitterowy wpis Dubieniecki. Na początku lipca większościowym udziałowcem Arki został Dominik Midak, który przejął 60,75 procent akcji. Dubieniecki przyznał, że pośredniczył w transakcji przejmowania klubu przez 20-latka. AK Ekstraklasa: wyniki, terminarz, strzelcy, gole