32-latka stwierdziła w nim, że działacze związkowi niedostatecznie angażują się w rozwój m.in. biegów narciarskich. "Pieniądze się znajdą. Sponsorzy chętnie angażują się w podobne akcje. Trzeba im tylko przedstawić dobry plan. Ale ani zawodnicy, ani trenerzy tego zorganizować nie mogą. Mają inną pracę. Od tego są działacze..." - napisała Kowalczyk. - Jestem zdziwiony, bo mieliśmy spotkanie z Justyną i jej trenerem Aleksandrem Wierietielnym w Krakowie, gdzie rozmawialiśmy na wiele tematów m.in. poruszaliśmy te, o których napisała i powiem szczerze wyszedłem z niego bardzo zadowolony, byłem przekonany, że wszystkie nieścisłości, niejasności, niedopowiedzenia zostały wyjaśnione - mówił Wąsowicz. - Zdecydowanie się nie zgadzam z wpisem Kowalczyk. Dla mnie to jest uwłaczające - dodał.