Ostatnich pucharowych zmagań podopieczna Aleksandra Wierietielnego nie wspomina dobrze. Przed niespełna dwoma tygodniami w Soczi najpierw, po raz pierwszy od prawie pięciu lat, nie zdołała przebrnąć eliminacji sprintu, a następnie nie ukończyła biegu łączonego z powodu, jak tłumaczyła, złego wyboru nart. Mimo tych wpadek mistrzyni olimpijska z Vancouver pewnie zmierza po czwartą "Kryształową Kulę". W klasyfikacji generalnej PŚ drugą, Norweżkę Therese Johaug, wyprzedza o 425 pkt, a siódmą, jej rodaczkę Marit Bjoergen, o 810. Po raz ostatni w tej szwajcarskiej miejscowości narciarki miały okazję rywalizować w grudniu 2010 roku. Wtedy rozegrano sprint techniką dowolną. Kowalczyk zajęła szóste miejsce, a najlepsza była Bjoergen. Wśród mężczyzn na starcie stanie Maciej Kreczmer. Początek eliminacji o 9.45. Ćwierćfinały rozpoczną się dwie godziny później.