Jak poinformował w poniedziałek szwedzki dziennik "Expressen", samochód Olssona wpadł w poślizg w okolicach szwedzkiej miejscowości Lulea i uderzył w barierki rozdzielające pasy ruchu. "Wypadek auta na polskich numerach rejestracyjnych wyglądał nieprzyjemnie, lecz Olsson nie odniósł żadnych obrażeń" - podała gazeta. W rozmowie z jej dziennikarzem Olsson powiedział, że mocno ucierpiał samochód i został odtransportowany na lawecie. Nie wiadomo, czy w samochodzie byli inni pasażerowie. Serwismen dodał tylko, że dotarł już do hotelu w Lulea. "Justyny z nami nie było. Z Finlandii poleci do Norwegii, gdzie odbędą się kolejne zawody PŚ, samolotem" - zaznaczył Szwed.