Kowalczyk w eliminacjach zajęła dopiero 27. miejsce ze stratą blisko 10 sekund do triumfatorki Szwedki Idy Ingemarsdotter. Dwie pozostałe Polki Urszula Łętocha i Ewelina Marcisz zajęły odległe lokaty. Klęskę w eliminacjach zaliczyły Norweżki. Do ćwierćfinałów nie zdołały zakwalifikować się tak znakomite biegaczki jak Marit Bjoergen, Maiken Caspersen Falla, Heidi Weng czy Ingvild Oestberg.Rywalkami podopiecznej Aleksandra Wierietielnego w 1/4 finału były: Norweżka Kathrine Harsem, Szwedki - Evelina Settlin oraz Stina Nilsson, Amerykanka Rosie Brennan i Finka Kerttu Niskanen. Nasza mistrzyni nie wystartowała najlepiej. Na pierwszym wirażu Kowalczyk była przedostatnia, ale w dalszej fazie dystansu przesunęła się do przodu. Najważniejszy był jednak jedyny na trasie bardzo trudny podbieg. Na nim Polka wysunęła się na trzecią pozycję. Jej strata od prowadzących Nilsson i Harsem była jednak duża. Szwedka i Norweżka bez problemów zajęły dwa pierwsze miejsca i awansowały do półfinału. Na ostatniej prostej Kowalczyk wyprzedziła jeszcze Settlin. Polka minęła linię mety jako czwarta, a jej czas 3.18,12 nie pozwolił zakwalifikować się do 1/2 finału jako "lucky loser". "Pierwsze koty za płoty. Jest średnio, ale mogło być gorzej. Widzę postęp w porównaniu do startów dwa tygodnie temu w Muonio. Popełniłam duży błąd taktyczny. Na jednym z długich wiraży wybrałam zewnętrzny tor, który w dodatku był zasypany śniegiem. Nie jestem szczęśliwa, ale też nie załamana. Widzę poprawę i wierzę, że obraliśmy z trenerem słuszną drogę. Trzeba robić swoje i czekać na lepszą dyspozycję" - skomentowała Kowalczyk przed kamerą TVP. Znakomicie w ćwierćfinałach spisały się Szwedki. Aż pięć zawodniczek z tego kraju zakwalifikowało się do półfinału. Sztuki tej dokonały: Charlotte Kalla, Ida Ingemarsdotter, Anna Haag, Stina Nilsson i Linn Soemskar. Stawkę półfinalistek uzupełniły: Sadie Bjornsen (USA), Sophie Caldwell (USA), Julia Biełorukowa (Rosja), Natalia Nieprajewa (Rosja), Jewgienija Szapowałowa (Rosja), Kathrine Harsem (Norwegia) oraz Krista Parmakoski (Finlandia). Walka o finał była zacięta, a zwycięsko z niej wyszły Bjornsen, Biełorukowa, Nilsson, Ingemarsdotter, Harsem i Parmakoski. W decydującym biegu za zażartą walkę o zwycięstwo stoczyły Nilsson i Bjornsen. Szwedka na ostatnią prostą wjechała na pierwszym miejscu, którego nie oddała już do końca mimo zaciekłego pościgu Amerykanki. Na trzecim miejscu uplasowała się Biełorukowa. W sobotę odbędzie się bieg na 10 km techniką klasyczną. RK Wyniki finału: 1. Stina Nilsson (Szwecja) 3.17,62 2. Sadie Bjornsen (USA) strata 0,24 s 3. Julia Biełorukowa (Rosja) 0,91 4. Ida Ingemarsdotter (Szwecja) 2,72 5. Kathrine Rolsted Harsem (Norwegia) 3,54 6. Krista Parmakoski (Finlandia) 18,62 ... 20. Justyna Kowalczyk (Polska) odpadła w ćwierćfinale 61. Urszula Łętocha (Polska) odpadła w eliminacjach 69. Ewelina Marcisz (Polska) odpadła w eliminacjach Klasyfikacja generalna Pucharu Świata (po 1 z 31 konkurencji): 1. Stina Nilsson (Szwecja) 50 pkt 2. Sadie Bjornsen (USA) 46 3. Julia Biełorukowa (Rosja) 43 4. Ida Ingemarsdotter (Szwecja) 40 5. Kathrine Rolsted Harsem (Norwegia) 37 6. Krista Parmakoski (Finlandia) 34 ... 20. Justyna Kowalczyk (Polska) 11