Sesja zdjęciowa dla magazynu "Loev" odbyła się na basenie i Johaug prezentowała sukienki pod wodą. Zdjęcia, które obiegły norweską prasę, pokazują narciarkę w najnowszych kreacjach tamtejszych projektantów ze specjalnym, wodoodpornym makijażem. Fotograf Lasse Berge powiedział, że Therese jest urodzoną modelką. - Sesje przeprowadziliśmy bez uprzedniego przygotowania, między dwoma treningami. Therese posiada wrodzony talent i właściwie każde ze zdjęć przeze mnie zrobionych jest dobre - ocenił. Podkreślił, że praca modelki nie była w tym przypadku łatwa. - Therese musiała cały czas patrzeć w obiektyw, a przecież w basenie była chlorowana woda. Ona robiła to bez żadnego grymasu i z niespotykanym wdziękiem. Szkoda, że mieliśmy tylko kilka godzin na zdjęcia, lecz dla niej ważniejsze są teraz treningi - podkreślił. Narciarka stwierdziła, że przyjemnie jest być przygotowywanym przez zawodowych stylistów i wizażystów do sesji zdjęciowej, ale "trzeba być też sobą i nie przejmować się wyglądem". - Każdy jest taki, jaki jest. Ja nie sądzę, bym była piękniejsza od innych biegaczek - zaznaczyła. Johaug zapowiedziała, że w następnych dwóch sezonach zamierza osiągnąć jeszcze lepsze wyniki niż w minionym. Z tego powodu przerwała studia z dziedziny matematyki, fizyki i biochemii. - Na to jeszcze będzie czas. Teraz zamierzam wykorzystać możliwości sportowe - podkreśliła jedna z najgroźniejszych rywalek Justyny Kowalczyk.