"Kowalczyk na tę propozycję odpowiedziała: nie i podkreśliła, że woli trenować samotnie" - napisała stacja telewizyjna na swojej stronie internetowej. Wiadomość była w sobotę cytowana przez większość mediów w Norwegii i Szwecji. Dziennikarze TV2 podkreślili, że na początku czerwca z norweskimi biegaczkami trenowały Szwedka Charlotte Kalla oraz Amerykanki. Bjoergen następnie zaproponowała Kowalczyk wspólne treningi w Polsce, lecz odpowiedź była negatywna. "Praca razem mogłaby być ciekawa, ponieważ Justyna należy do najlepszych biegaczek świata i mogłabym czegoś się nauczyć od niej, a ona być może ode mnie" - powiedziała Bjoergen w rozmowie z TV2. Norweżka podkreśliła, że nie odebrała decyzji Kowalczyk osobiście i nie czuje się urażona. "Szkoda, że nie wyszło, ale chociaż jestem trochę zaskoczona, to absolutnie ją rozumiem. W końcu bardzo się od siebie różnimy. Justyna woli trenować samotnie, a ja z kolei lubię mieć grupę innych biegaczek wokół siebie. Szkoda, ponieważ trenując razem każda z nas mogłaby skorzystać i może podnieść poziom kobiecych biegów na jeszcze wyższy poziom" - powiedziała Bjoergen.