Mimo że to koronna konkurencja Justyny Kowalczyk, nigdy nie było jej dane świętować w niej złota mistrzostw świata. W Lahti miało się to zmienić, choć Polka nie była faworytką. Na pierwszym odcinku pomiarowym, po 1.5 km długo prowadziła Szwedka Charlotte Kalla, która dotarła tam w czasie 4:10. Justyna pokonała ten odcinek o 8.3 sekundy wolniej. Szybsza od Polki była tam także inna Szwedka - Stina Nilsson, która traciła 5.4 s. do Kalli. Zgodnie z oczekiwaniami, najszybsza jednak była Norweżka Marit Bjoergen, która po 1.5 km prowadziła przed Kallą o 4.9 s. Justyna do Marit traciła 13.2 s. i była siódma, ale do podium miała tylko osiem sekund straty. Szybciej od Polki pobiegła jeszcze Finka Krista Parmakoski (+5.6 s. do Bjoergen) oraz dwie Norweżki: Ingvild Oestberg (była druga ze stratą 4.6 s) i Heidi Weng (+7.3 s. do Bjoergen). Jak radziły sobie na początku biegu inne Polki? Po 1.5 km Kornelia Kubińska była 33. (27.9 s. straty do Bjoergen), Ewelina Marcisz zajmowała 49. pozycję (+41.1 s.), a Martyna Galewicz była 56. (+46.5 s.). Po przebiegnięciu 3.5 km, Kowalczyk przesunęła się o jedno miejsce w górę. Podopieczna Aleksandra Wierietielnego traciła już do prowadzącej Bjoergen 26.7 s. Niewielką stratę do utytułowanej Norweżki miała Kalla (8.2 s) i Weng (16.0 s). Polkę wyprzedzały jeszcze dwie Norweżki - Oestberg i Jacobsen. Na trzecim odcinku pomiarowym, po 6.1 km, Bjoergen miała już 21.9 s. przewagi nad Kallą, 36.7 s. nad rodaczką Astrid Jacobsen i 51 s. nad Parmakoski. Justyna była ósma, ze stratą 55.4 s. do Bjoergen, a do trzeciej Jacobsen ponad 19 sekund. Już w momencie Kowalczyk była poza podium, na piątym miejscu, a na trasie były jeszcze Norweżki Bjoergen, Weng i Finka Parmakoski. Czas Justyny to: 26:59.4, do prowadzącej wówczas Kalli straciła 53.5 s. Na 1,5 km przed metą strata Polki do liderującej cały czas Bjoergen wynosiła aż 1.20,7, a do trzeciej Jacobsen blisko pół minuty. Kowalczyk plasowała się na ósmej pozycji i taką też lokatę zajęła na mecie. Pozostałe Polki daleko. Kubińska została sklasyfikowana na 40. miejscu (+3.26,6), Marcisz na 42. (+3.53,8), a Galewicz na 53. (+4.37,4). Z Lahti Waldemar Stelmach