Zobacz zapis tekstowej relacji na żywo ze sprintu w Lahti Polka w kwalifikacjach zajęła 18. lokatę, tracąc 4,43 do najlepszej Vesny Fabjan. Słowenka wyprzedziła Szwedkę Linn Soemskar i Norweżkę Marit Bjoergen. Zupełnie nie powiodło się innej Norweżce Therese Johaug. Wiceliderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zwiększy swoją i tak dużą stratę do Kowalczyk (505 punktów), ponieważ w Lahti zajęła dopiero 49. miejsce, a do ćwierćfinałów kwalifikuje się tylko czołowa "30". Fabjan w bezpośredniej walce nie była już tak skuteczna i biegnąc w pierwszym ćwierćfinale zajęła dopiero piąte miejsce, żegnając się z zawodami. Równie szybko odpadła Soemskar, która była druga w kwalifikacjach. Szwedka uplasowała się również na piątej pozycji, tylko że w ćwierćfinale numer cztery, w którym reprezentantki "Trzech Koron" zajęły trzy ostatnie lokaty.Kowalczyk pobiegła dopiero w ostatnim ćwierćfinale. Polka spóźniła start i początkowo plasowała się na czwartej pozycji. Ton nadawały Amerykanka Sadie Bjornsen i Finka Anne Kylloenen. Ta druga szybko jednak spadła na dalsze pozycje, a na czoło wysforowała się Bjoergen. Za Norweżką podążała nasza biegaczka. Na podbiegu blisko mety Kowalczyk próbowała zaatakować, ale rywalka się obroniła. Na finiszu Bjoergen była szybsza, wyprzedzając Kowalczyk o 0,4 i starającą się wyprzedzić Justynę Bjornsen o 0,5. Ambitna postawa opłaciła się jednak Amerykance, gdyż znalazła się w gronie dwóch "szczęśliwych przegranych", które również awansowały do półfinału. Kowalczyk w biegu 1/2 finału ponownie trafiła na Bjoergen. I obie panie po starcie znalazły się na końcu stawki. Norweżka szybciej przebiła się do przodu, ale Polka na ostatnim podbiegu również mocno popracowała i po nim zajmowała trzecią pozycję. Tuż przed finiszem znowu była jednak ostatnia (jeśli nie liczyć Norweżki Heidi Weng, która wcześniej upadła) i na prostej nie była w stanie powalczyć o wyższą lokatę. Wygrała Bjoergen, która wyprzedziła Słowaczkę Alenę Prochazkovą o 0,1, Finkę Riikkę Sarasoję-Lilję o 0,3 (podobnie jak w ćwierćfinale została "szczęśliwą przegraną" ), Natalię Matwiejewą o 0,4 i Kowalczyk o 1,4. Zrezygnowana Weng dotarła do mety, ale straciła minutę do swojej rodaczki. Z pierwszego półfinału awans wywalczyły Amerykanka Kikkan Randall i Szwedki Charlotte Kalla oraz Britta Johansson Norgren. W finale liczyły się tylko dwie zawodniczki - Randall i Bjoergen. Ostatecznie nieznacznie na finiszu lepsza okazała się Amerykanka, która wyprzedziła Norweżkę i Słowaczkę Prochazkovą. Na czwartym miejscu uplasowała się Johansson Norgren. Pecha miały Sarasoja-Lilja i Kalla, które zaliczyły wywrotkę i nie liczyły się w walce o zwycięstwo. Randall zapewniła sobie małą "Kryształową Kulę" za wygranie klasyfikacji sprintu. Sprint w Lathi to pierwszy etap kończącego sezon skandynawskiego tournee. W 16 dni rozegranych zostanie aż osiem konkurencji. W niedzielę narciarki będą rywalizować w biegu na 10 km techniką klasyczną, początek o godz. 9. Wyniki: sprint techniką dowolną 1. Kikkan Randall (USA) 2.41,80 2. Marit Bjoergen (Norwegia) strata 0,07 s 3. Alena Prochazkova (Słowacja) 1,2 4. Britta Johansson Norgren (Szwecja) 2,8 5. Riikka Sarasoja-Lilja (Finlandia) 16,0 6. Charlotte Kalla (Szwecja) 20,8 ... 10. Justyna Kowalczyk (Polska) - odpadła w półfinale Klasyfikacja generalna PŚ (po 22 z 28 zawodów): 1. Justyna Kowalczyk (Polska) 1578 pkt 2. Therese Johaug (Norwegia) 1047 3. Kikkan Randall (USA) 1006 4. Kristin Stoermer Steira (Norwegia) 929 5. Anne Kylloenen (Finlandia) 798 6. Marit Bjoergen(Norwegia) 722 Klasyfikacja w sprincie (po 8 z 10 zawodów): 1. Kikkan Randall (USA) 488 2. Justyna Kowalczyk (Polska) 280 3. Celine Brun-Lie (Norwegia) 251