W piątek najlepsza była Marit Bjoergen. Norweżka w Ruka Triple ma 43,0 s przewagi nad podopieczną Aleksandra Wierietielnego, która odpadła już w ćwierćfinale. W poprzednim sezonie Kowalczyk fińskie zmagania również zaczęła niezbyt dobrze. Z powodu dyskwalifikacji, w sprincie sklasyfikowano ją na 11. miejscu. Ostatecznie w całym cyklu była jednak druga, przegrywając tylko z Bjoergen. W sobotnim biegu na 5 kilometrów Norweżka wystartuje z ostatnim numerem (90.), jako liderka Pucharu Świata, dlatego będzie mogła kontrolować sytuację. Kowalczyk pobiegnie z numerem 78. Oprócz biegaczki z Kasiny Wielkiej zobaczymy w nim trzy reprezentantki Polski: Paulinę Maciuszek (7), Sylwię Jaśkowiec (11) i Ewelinę Marcisz (20). Faworytką jest oczywiście Bjoergen, która wygrała dwa tegoroczne zawody Pucharu Świata. W dobrej formie na początku sezonu jest także Szwedka Charlotte Kalla, a nie można zapominać o innych Norweżkach - Therese Johaug czy Vibeke Skofterud. Początek rywalizacji o godzinie 11. INTERIA.PL zaprasza na relację na żywo z tego biegu