Prochazkova i Kowalczyk, jedyne zawodniczki z cyklu Pucharu Świata, nie miały sobie równych w stawce dużo mniej doświadczonych i utytułowanych rywalek. Słowaczka i Polka stoczyły zaciętą walkę o zwycięstwo, ale minimalnie lepsza okazała się biegaczka narciarska z Bańskiej Bystrzycy. Prochazkova osiągnęła czas 3:41,45, a Kowalczyk przekroczyła metę z czasem gorszym o zaledwie 0,44 sekundy. Dla porównania, rezultat Boczkowskiej był słabszy aż o ponad pół minuty (4:16,15). Drugiego miejsca Kowalczyk szkoda tym bardziej, że przed finałem to biegaczka z Kasiny Wielkiej dyktowała warunki, wygrywając eliminacje, ćwierćfinał i półfinał. W piątek odbędzie się bieg na 5 km klasykiem. W stawce mężczyzn Kamil Bury obronił trzecie miejsce, a wygrał Słowak Petr Młynar. Piątą lokatę zajął Paweł Klisz, a "oczko" niżej uplasował się Kacper Antolec.