Kowalczyk wystartowała z numerem trzecim. Organizatorzy zdecydowali, że rozstawione zawodniczki pobiegną na początku liczącej 95 nazwisk listy startowej. Polka osiągnęła czas 3.24,89 i potem patrzyliśmy na tablicę wyników, gdy do mety docierały kolejne biegaczki. Kowalczyk nie wyprzedziły ani broniąca tytułu Marit Bjoergen, która straciła do niej 2,54 s, ani inne Norweżki, które plasowały się za zawodniczką z Kasiny Wielkiej. Mistrzyni olimpijska z Soczi (wtedy biegano techniką dowolną) Maiken Caspersen Falla straciła 0,24 s, Kari Vikhagen Gjeitnes 0,51, a Ingvild Flugstad Oestberg 0,65. Za nimi uplasowała się Szwedka Stina Nilsson (1,19), a Bjoergen była szósta. 10 miejsce zajęła ostatnia z Norweżek w eliminacjach - Celine Brun-Lie (4,02). Z pozostałych Polek - Marcisz była 30. (strata 11,82), dzięki czemu wystąpi w ćwierćfinale i jako ostatnia z zakwalifikowanych wystartuje w jednym biegu z Kowalczyk. Oprócz nich w pierwszym biegu ćwierćfinałowym zobaczymy: Brun-Lie, Szwedkę Magdalenę Pajalę, Finkę Aino-Kaisę Saarinen i Amerykankę Sophie Caldwell. Sylwia Jaśkowiec w eliminacjach była 33. (13,48), a Kornelia Kubińska 35. (14,46). Ćwierćfinały rozpoczną się o 15.15. Transmisje w TVP 2 i Eurosporcie.