Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! Dzisiaj Kowalczyk miała kłopoty na trasie biegu w Val di Fiemme, kończąc go w trzeciej dziesiątce. Wygrała Norweżka Heidi Weng. - Były bardzo duże problemy z nartami, jeszcze przed startem. Wszystkie smary przyłapywały bardzo mocno śnieg. W ostatniej chwili, praktycznie nie testując, zdecydowaliśmy się na takie narty, których się nie smaruje. Jechały całkiem przyzwoicie, ale tu jest zbyt stromo, żeby na samej jeździe coś zrobić - wytłumaczyła swoje 23. miejsce w dzisiejszym biegu na 10 km techniką klasyczną Kowalczyk. - Nie miałam żadnej możliwości użycia swojego klasycznego kroku, tylko przekładanie rękami, nogami, "choinką", potykanie się o narty - mówiła. - Nasza drużyna jest za mała, żeby reagować tak jak inni w takich newralgicznych momentach - powiedziała Kowalczyk, tłumacząc, że nagłe ocieplenie i deszcz tak zmieniły strukturę śniegu, że jej team nie był w stanie poradzić sobie z tym. Przed ostatnim etapem Tour de Ski, który kończy się na wzgórzu Alpe Cermis, niespodziewaną liderką jest Norweżka Ingvild Flugstad Oestberg, która wyprzedza faworytkę, swą rodaczkę, Therese Johaug. - Ingvild wygląda na taką troszkę mniejszą Marit (Bjoergen - red.). Jest bardzo dobrze zbudowana, ma nawet lepszą technikę i jest najbardziej utytułowaną w historii juniorką - mówi o Oestberg Kowalczyk. - Gdyby Therese (Johaug - red.) otrzymała w Oberstdorfie karę, którą miała otrzymać, a na którą zasłużyła w pełni, to Tour już byłby wygrany przez Ingvild - podkreśliła. Johaug podczas sprintu techniką klasyczną wykonała odepchnięcie z techniki dowolnej, za co groziły jej trzy minuty karne. Jednak po złożeniu wyjaśnień, Norweżka uniknęła kary. Klasyfikacja Tour de Ski (po 7 z 8 etapów): 1. Ingvild Flugstad Oestberg (Norwegia) 2:06.41,3 2. Therese Johaug (Norwegia) strata 38,7 s 3. Heidi Weng (Norwegia) 2.26,7 ... 21. Justyna Kowalczyk (Polska) 11.09,2