"Nie jestem zwolenniczką napisów na fladze, ale to zapamiętam na zawsze. Dziękuję" - napisała na Twitterze Kowalczyk. Nasza królowa biegów narciarskich dodała zdjęcie polskiej flagi z napisem "Justyna we believe". "PS. Też wierzyłam. Vancouver 2010. Rozgrzewka przed biegiem na 30 km" - wyjaśniła Kowalczyk, informując, o jakie wydarzenie chodzi. 27 lutego 2010 roku na igrzyskach w Vancouver Kowalczyk sięgnęła po złoty medal olimpijski w biegu na 30 km techniką klasyczną, wygrywając na finiszu o 0,3 s z Norweżką Marit Bjoergen. 38 lat Polska czekała na drugi złoty medal olimpijski w sportach zimowych. 10 lat temu Kowalczyk rozgrzała do czerwoności cały kraj, po spektakularnym finiszu pokonując Bjoergen. Rywalizacja na 30 kilometrów techniką klasyczną kończyła zmagania biegaczek na igrzyskach olimpijskich w kanadyjskim Vancouver w 2010 roku. Przed startem kobiecego "maratonu" Kowalczyk miała na koncie już trzy medale olimpijskie, w tym dwa wywalczone w Vancouver, ale żadnego złotego.