Polka, która zdecydowała się zrezygnować z udziału w TdS, wystąpi w biegu dla amatorów - Rampa con i Campioni. Zostanie on rozegrany przed startem zawodowców. - Jest taki plan, aby Justyna w niedzielę wystąpiła w ostatnim etapie touru. Taki ciężki odcinek jest dla niej wskazany, zresztą zawsze budowaliśmy formę metodą startową. I nie ma znaczenia, że nie będzie to bieg z najtrudniejszymi przeciwniczkami - powiedział Rafał Węgrzyn, który pełni funkcję asystenta trenera Aleksandra Wierietielnego. 30-letnia Kowalczyk wygrała cztery ostatnie edycje Tour de Ski. Kilka godzin przed rozpoczęciem ósmej edycji zawodów (rozgrywanych w Niemczech, Szwajcarii i we Włoszech), wycofała się w proteście przeciwko niekorzystnym dla niej zmianom w programie. Organizatorzy przygotowali siedem biegów, w tym aż pięć techniką dowolną, tzw. łyżwowym (dwa sprinty). Polka zdecydowanie lepiej czuje się w "klasyku". Zamiast startować - jak powiedział Wierietielny - w Tour de Skate (łyżwa) lub Tour de Sprint, Kowalczyk zdecydowała się na indywidualne treningi. Wraz z głównym szkoleniowcem i częścią serwismenów udała się na zgrupowanie do Włoch. Pod jej nieobecność, w tourze nadspodziewanie dobrze spisuje się Sylwia Jaśkowiec. W prologu była trzecia, a następnie docierała do półfinału i ćwierćfinału sprintów łyżwą. Kowalczyk ma dołączyć do touru w niedzielę, na jego ostatnią część - dziewięciokilometrową wspinaczkę na Alpe Cermis. Największy kąt nachylenia wynosi 28 proc., a średni ponad 12 proc. Niektórzy uważają, że ten podbieg ze sportem nie ma nic wspólnego, zwłaszcza z narciarstwem biegowym. Polce brakuje jednak trudnych wyzwań, a igrzyska za niewiele ponad miesiąc. Kolejne zawody Pucharu Świata zaplanowane są w dniach 11-12 stycznia w Czechach (Nove Mesto na Morawach) i tydzień później w Szklarskiej Porębie. - Justyna wystąpi w Szklarskiej Porębie, nie ma w planach startu w Czechach - dodał Węgrzyn. Kowalczyk ma w dorobku cztery medale z igrzysk, w tym złoty zdobyty w 2010 roku w kanadyjskim Vancouver na 30 km stylem klasycznym. Na jej koncie są też cztery Kryształowe Kule za triumfy w PŚ.