Polski Związek Narciarski skierował do Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) pismo, w którym przedstawił swoją opinię w sprawie zmian w programie Tour de Ski 2013/14. Tuż po otrzymaniu informacji, że pismo dotarło do władz FIS, publikujemy jego najważniejsze fragmenty: "W naszym odczuciu duch rywalizacji fair play został bardzo mocno zachwiany, gdyż zachwiana została równowaga pomiędzy ilością biegów w stylu klasycznym i dowolnym. W latach poprzednich ta równowaga była podstawą budowania programu Tour de Ski i dawała równe szanse wszystkim startującym. Zdajemy sobie sprawę, że z siłami natury trudno rywalizować i z szacunkiem odnosimy się do starań organizatorów zawodów w Oberhofie, aby rywalizacja mogła się tam w ogóle odbyć, ale jesteśmy przekonani, że nic nie stało na przeszkodzie, aby w kolejnych etapach Tour de Ski wprowadzić zmiany równoważące ilość biegów w obu stylach. O takie rozwiązanie apelowała nie tylko Justyna Kowalczyk, ale także przedstawiciele innych reprezentacji." "Ubolewamy, że Justyna Kowalczyk, jedna z najlepszych w historii zawodniczek w biegach narciarskich, nie stanęła do rywalizacji o kolejny triumf w Tour de Ski, ale w pełni akceptujemy jej decyzję. Uważamy jednocześnie, że suwerenna decyzja zawodniczki powinna być uszanowana także przez przedstawicieli Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, podobnie jak szanowane były decyzje wielu innych zawodniczek, które i w tym sezonie i w przeszłości decydowały się nie występować w imprezie." Justyna Kowalczyk wygrała cztery ostatnie edycje Tour de Ski. Kilka godzin przed rozpoczęciem ósmej edycji zawodów (rozgrywanych w Niemczech, Szwajcarii i we Włoszech), wycofała się w proteście przeciwko niekorzystnym dla niej zmianom w programie. Organizatorzy przygotowali siedem biegów, w tym aż pięć techniką dowolną, tzw. łyżwowym (dwa sprinty). Polka zdecydowanie lepiej czuje się w "klasyku". Zamiast startować - jak powiedział trener Wierietielny - w Tour de Skate (łyżwa) lub Tour de Sprint, Kowalczyk zdecydowała się na indywidualne treningi. Wraz z głównym szkoleniowcem i częścią serwismenów udała się na zgrupowanie do Włoch.