Dziś we włoskim Dobbiaco odbędzie się piąty etap narciarskiego cyklu Tour de Ski - bieg na 15 km techniką dowolną na dochodzenie. To najdłuższy z zaplanowanych odcinków, w dodatku rozgrywany techniką, która jest słabszą stroną Justyny Kowalczyk. Podopieczna trenera Aleksandra Wierietielnego w tym sezonie postanowiła skupić się na technice klasycznej. To właśnie z rozgrywanymi nią dwoma biegami wiąże największe nadzieje podczas lutowych mistrzostw świata w Falun. "Łyżwą" w tym sezonie jej się nie wiedzie. W grudniu w Lillehammer w biegu na 5 km była dopiero 28., a prolog Tour de Ski w Oberstdorfie (3,2 km) ukończyła na 10. miejscu. Kowalczyk wygrała cztery z dotychczasowych ośmiu edycji TdS. Tym razem na zwycięstwo w tym wymagającym cyklu nie ma większych szans. W jego klasyfikacji zajmuje piąte miejsce, a do prowadzącej i będącej w wyśmienitej formie Norweżki Marit Bjoergen traci już ponad trzy minuty. Początek rywalizacji o godzinie 15.30. Transmisje w TVP2 i Eurosporcie.