Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 spotkań jedenastka Visslu wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Sześć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedyną bramkę meczu dla Visslu zdobył Kyogo Furuhashi w 11. minucie. W zdobyciu bramki pomógł Hotaru Yamaguchi. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Visslu. W 60. minucie Yuya Nakasaka został zastąpiony przez Asahiego Masuyamę. Na murawie, jak to często zdarzało się Visslowi w tym sezonie, pojawił się Ryo Hatsuse, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 85. minucie Shiona Inoue. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. W tej samej minucie Sergi Samper został zmieniony przez Noriakiego Fujimotę, co miało wzmocnić drużynę Visslu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kenta Hanedę na Katsunoriego Ueebisu oraz Shuna Nagasawę na Yuyę Takazawę. W drugiej połowie nie padły bramki. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Natomiast drużyna Oity Trinita w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Już w najbliższą niedzielę zespół Oity Trinita rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Nagoya Grampus. Tego samego dnia Shimizu S-Pulse zagra z drużyną Visslu na jej terenie.