Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Drużyna Urawej Red Diamonds wygrała aż trzy razy, nie przegrywając żadnego meczu. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W pierwszych minutach spotkania arbiter przyznał kartkę Cace z Tokushimy Vortis. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Urawej Red Diamonds wyszła w zmienionym składzie, za Tatsuyę Tanakę wszedł Ataru Esaka. Jedyną bramkę meczu dla Urawej Red Diamonds zdobył Takahiro Sekine w 62. minucie. Sytuację bramkową stworzył Koya Yuruki. Chwilę później trener Urawej Red Diamonds postanowił wzmocnić formację obronną i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Alexandra Scholza. Na boisko wszedł Tomoaki Makino, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. W tej samej minucie w zespole Urawej Red Diamonds doszło do zmiany. Atsuki Ito wszedł za Yuichiego Hirana. Chwilę później trener Tokushimy Vortis postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 68. minucie na plac gry wszedł Masaki Watai, a murawę opuścił Yuki Kakita. W 69. minucie Koki Sugimori został zastąpiony przez Taiya Nishina. Między 72. a 87. minutą, boisko opuścili zawodnicy Tokushimy Vortis: Diego, Shota Fukuoka, Joel Fujita, na ich miejsce weszli: Seiya Fujita, Hidenori Ishii, Yudai Konishi. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Koi Yuruki, Takahira Sekinego zajęli: Tomoaki Okubo, Tomoya Ugajin. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 85. minucie, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Sei Fujicie i Takahirowi Akimotowi. Przewaga jedenastki Tokushimy Vortis w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Oba zespoły wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna Urawej Red Diamonds będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Saitamie. Jej przeciwnikiem będzie Sanfrecce Hiroszima. Tego samego dnia Kashiwa Reysol zagra z zespołem Tokushimy Vortis na jego terenie.