Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu piłkarze Tokushimy Vortis nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 13. minucie bramkę zdobył Cacá. Sytuację bramkową stworzył Ken Iwao. Zawodnicy Shonanu Bellmare szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 22. minucie wynik ustalił Shuto Machino. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę przy bramce zaliczył Wellington. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę drużyna Shonanu Bellmare wyszła w zmienionym składzie, za Taiya Hiraokę wszedł Naoki Yamada. W 57. minucie Masaki Watai został zmieniony przez Cristiana Battocchia. W 58. minucie Koki Sugimori został zmieniony przez Kazukiego Nishiyę, a za Diego wszedł na boisko Seiya Fujita, co miało wzmocnić jedenastkę Tokushimy Vortis. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Satoshiego Tanakę na Shuna Nakamurę. Trener Shonanu Bellmare postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił pomocnika Shintara Naga i na pole gry wprowadził napastnika Masakiego Ikedę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 79. minucie Taiga Hata został zmieniony przez Rya Takahashiego, co miało wzmocnić zespół Shonanu Bellmare. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kena Iwao na Joela Fujitę. Po chwili trener Tokushimy Vortis postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 85. minucie na plac gry wszedł Atsushi Kawata, a murawę opuścił Taisei Miyashiro. W doliczonej trzeciej minucie starcia w jedenastce Shonanu Bellmare doszło do zmiany. Naoki Ishihara wszedł za Shuta Machina. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga drużyny Tokushimy Vortis w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Obie drużyny wymieniły po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Shonanu Bellmare zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Gamba Osaka. Natomiast 23 czerwca FC Tokio zagra z zespołem Tokushimy Vortis na jego terenie.