Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Tokushima Vortis: Diego w 18. i Hidenoriemu Ishiemu w 24. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na drugą połowę drużyna Tokushimy Vortis wyszła w zmienionym składzie, za Hidenoriego Ishiego wszedł Shota Fukuoka. W 54. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Yutę Koide z Oity Trinita, a w 59. minucie Joela Fujitę z drużyny przeciwnej. Kibice Oity Trinita nie mogli już doczekać się wprowadzenia Naokiego Nomurę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Arata Watanabe. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić wyrównującego gola. W 62. minucie za Ryosuke Tonego wszedł Kenta Inoue. W tej samej minucie w zespole Oity Trinita doszło do zmiany. Hiroto Goya wszedł za Koheiego Isę. Tymczasem piłkarze Tokushimy Vortis nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 70. minucie na listę strzelców wpisał się Taisei Miyashiro. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Drużyna Oity Trinita otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. Na 10 minut przed zakończeniem pojedynku wynik ustalił Yamato Machida. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Po chwili trener Tokushimy Vortis postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 86. minucie na plac gry wszedł Akira Hamashita, a murawę opuścił Yuki Kakita. W tej samej minucie w jedenastce Tokushimy Vortis doszło do zmiany. Tokuma Suzuki wszedł za Joela Fujitę. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy Tokushimy Vortis dostali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Zespół Tokushimy Vortis w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Dopiero 3 listopada jedenastka Tokushimy Vortis będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Cerezo Osaka. Tego samego dnia Avispa Fukuoka będzie gościć drużynę Oity Trinita.