Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 31 pojedynków jedenastka Nagoi Grampus wygrała 11 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz 11 remisów. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Wysiłki podejmowane przez drużynę Sanfrecce' Hiroshima w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 35. minucie na listę strzelców wpisał się Yuya Asano. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Hayato Araki. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Sanfrecce' Hiroshima. Na drugą połowę zespół Nagoi Grampus wyszedł w zmienionym składzie, za Ryoyę Morishitę wszedł Mateus. Trener Nagoi Grampus postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 52. minucie na plac gry wszedł Manabu Saito, a murawę opuścił Gabriel Xavier. W tej samej minucie Jakub Świerczok został zmieniony przez Ryoga Yamasakiego. W tej samej minucie w drużynie Nagoi Grampus doszło do zmiany. Naoki Maeda wszedł za Yoichira Kakitaniego. A kibice Sanfrecce' Hiroshima nie mogli już doczekać się wprowadzenia Yusuke Chajimę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy. Murawę musiał opuścić Tsukasa Morishima. Jedyną kartkę w meczu sędzia przyznał Rhaynerowi z jedenastki gospodarzy. Była to 83. minuta starcia. W drugiej połowie nie padły bramki. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Sanfrecce' Hiroshima pokazał jedną żółtą. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast zespół Nagoi Grampus w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników. Drużyny będą miały 19-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 23 października drużyna Sanfrecce' Hiroshima zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Vegalta Sendai. Natomiast 24 października Vissel Kobe zagra z jedenastką Nagoi Grampus na jej terenie.