Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 24 razy. Zespół Nagoi Grampus wygrał aż 14 razy, zremisował trzy, a przegrał tylko siedem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Trener Cerezo_Osaka postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 38. minucie na plac gry wszedł Toshiyuki Takagi, a murawę opuścił Motohiko Nakajima. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 56. minucie Yuki Soma został zastąpiony przez Manabu Saito. W 59. minucie sędzia pokazał kartkę Toshiyukiemu Takagiemu, piłkarzowi Cerezo_Osaka. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Nagoi Grampus w 66. minucie spotkania, gdy Yutaka Yoshida zdobył pierwszą bramkę. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Nagoya Grampus: Takujemu Yonemotowi w 70. i Yoichirowi Kakitaniemu w 77. minucie. A trener Nagoi Grampus wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Naokiego Maedę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Yoichiro Kakitani. W pierwszej minucie doliczonego czasu starcia boisko opuścili zawodnicy Nagoi Grampus: Yasuki Kimoto, Kazuki Nagasawa, a na ich miejsce weszli Ryogo Yamasaki, Mateus. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany. Już w najbliższą środę drużyna Nagoi Grampus zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Kashima Antlers. Natomiast 15 maja Vissel Kobe będzie gościć jedenastkę Cerezo_Osaka.