Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Jedenastka Yokohamy F. Marinos wygrała aż osiem razy, zremisowała raz, a przegrała tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Consadole Sapporo w czwartej minucie spotkania, gdy Chanathip Songkrasin zdobył pierwszą bramkę. Asystę przy golu zanotował Anderson Lopes. Jedenastka Yokohamy F. Marinos ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W dziewiątej minucie na listę strzelców wpisał się Akito Fukumori. Niedługo później Anderson Lopes wywołał eksplozję radości wśród kibiców Consadole Sapporo, strzelając kolejnego gola w 29. minucie starcia. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Lucasa Fernandesa. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę jedenastka Yokohamy F. Marinos rozpoczęła w zmienionym składzie, za Kena Matsubarę wszedł Takuya Wada. W 57. minucie za Takahira Ohgiharę wszedł Yuki Otsu. W drugiej połowie nie padły bramki. Przewaga zespołu Yokohamy F. Marinos w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Sędzia nie wręczył żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 28 kwietnia drużyna Yokohamy F. Marinos rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Kashima Antlers. Tego samego dnia Júbilo Iwata będzie gościć jedenastkę Consadole Sapporo.