Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Yokohama FC wyszedł w zmienionym składzie, za Shunsuke'a Nakamurę wszedł Takuya Matsuura. Dopiero w drugiej połowie Leonardo wywołał eksplozję radości wśród kibiców Urawy Red Diamonds , strzelając gola w 52. minucie starcia. W zdobyciu bramki pomógł Takahiro Sekine. W 61. minucie Shinzo Koroki zastąpił Kenyu Sugimotę. Trener Yokohama FC postanowił zagrać agresywniej. W 83. minucie zmienił pomocnika Koheiego Tezukę i na pole gry wprowadził napastnika Yusuke Minagawę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 87. minucie boisko opuścili zawodnicy gości: Kai Shibato, Ryotaro Ito, a na ich miejsce weszli Takahiro Sekine, Leonardo. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Ewerton. Przy zdobyciu bramki pomagał Kai Shibato. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 0-2. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast jedenastka Urawy Red Diamonds w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższą sobotę drużyna Yokohama FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Sanfrecce Hiroszima. Tego samego dnia Shimizu S-Pulse zagra z drużyną Urawy Red Diamonds na jej terenie.