Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 35 meczów zespół Sagan Tosu wygrał 16 razy i zanotował 14 porażek oraz pięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Consadole Sapporo w czwartej minucie spotkania, gdy Jay Bothroyd strzelił pierwszego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Daiki Suga. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Consadole Sapporo. Drugą połowę zespół Sagan Tosu rozpoczął w zmienionym składzie, za Yuza Kobayashiego wszedł An Yong-Woo. A kibice Consadole Sapporo nie mogli już doczekać się wprowadzenia Andersona Lopesa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie aż dziewięć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Jay Bothroyd. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić drugiego gola. W 63. minucie kartkę dostał Musashi Suzuki z Consadole Sapporo. W 65. minucie za Mu Kanazakiego wszedł Cho Dong-Geon. W 69. minucie sędzia ukarał kartką Chanathip Songkrasina, piłkarza gości. W następstwie utraty gola trener Sagan Tosu postanowił zagrać agresywniej. W pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania zmienił pomocnika Isaaca Cuencę i na pole gry wprowadził napastnika Takeshiego Kanamoriego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Jedenastka Sagan Tosu ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, zdobywając kolejną bramkę. Trzy minuty później wynik na 0-2 podwyższył Musashi Suzuki. To już trzynaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 0-2. Jedenastka Sagan Tosu miała 11 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Consadole Sapporo przyznał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 7 grudnia zespół Consadole Sapporo zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Kawasaki Frontale. Tego samego dnia Shimizu S-Pulse będzie przeciwnikiem drużyny Sagan Tosu w meczu, który odbędzie się w Shizuokiej.