Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 13 razy. Zespół Sanfrecce' Hiroshima wygrał aż dziewięć razy, zremisował trzy, a przegrał tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Takuya Okamoto wywołał eksplozję radości wśród kibiców Shonanu Bellmare , zdobywając bramkę w ósmej minucie starcia. Bramka padła po podaniu Kazunariego Ohna. W 42. minucie Ezequiel został zastąpiony przez Tsukasę Morishimę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Shonanu Bellmare. Kibice Sanfrecce' Hiroshima nie mogli już doczekać się wprowadzenia Yuyę Asana. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie pięć strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Ryo Nagai. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić wyrównującą bramkę. Trener Shonanu Bellmare postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 62. minucie na plac gry wszedł Shota Kobayashi, a murawę opuścił Mitsuki Saito. Jedenastka gospodarzy długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 58 minut, jednak drużyna Sanfrecce' Hiroshima doprowadziła do remisu. Gola strzelił Hayao Kawabe. Asystę zaliczył Douglas Vieira. Jedyną kartkę w meczu dostał Koki Tachi z Shonanu Bellmare. Była to 73. minuta pojedynku. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Przewaga zespołu Sanfrecce' Hiroshima w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Arbiter nie ukarał piłkarzy Sanfrecce' Hiroshima żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał jedną żółtą. Zespół gospodarzy w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Natomiast jedenastka Sanfrecce' Hiroshima wymieniła pięciu zawodników. Już w najbliższą sobotę zespół Sanfrecce' Hiroshima zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Consadole Sapporo. Natomiast w niedzielę Shimizu S-Pulse będzie przeciwnikiem jedenastki Shonanu Bellmare w meczu, który odbędzie się w Shizuokiej.