Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 30 spotkań jedenastka Nagoi Grampus wygrała 10 razy i zanotowała tyle samo porażek oraz 10 remisów. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sanfrecce Hiroshima w 33. minucie spotkania, gdy Yuki Nogami strzelił pierwszego gola. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Tsukasa Morishima. Zawodnicy gości odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 44. minucie na listę strzelców wpisał się Naoki Maeda. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę przy golu zanotował Jo. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W 57. minucie sędzia pokazał kartkę Ryujemu Izumiemu z jedenastki gości. W tej samej minucie za Daikiego Watariego wszedł Douglas Vieira. Niedługo później trener Sanfrecce Hiroshima postanowił wzmocnić linię pomocy i w 74. minucie zastąpił zmęczonego Tsukasę Morishimę. Na boisko wszedł Kohei Shimizu, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Chwilę później trener Nagoi Grampus postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 77. minucie na plac gry wszedł Shuhei Akasaki, a murawę opuścił Naoki Maeda. W 82. minucie w drużynie Sanfrecce Hiroshima doszło do zmiany. Kosei Shibasaki wszedł za Hayao Kawabe'a. W drugiej połowie nie padły bramki. Przewaga zespołu Sanfrecce Hiroshima w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Nagoi Grampus wręczył jedną żółtą. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Nagoi Grampus w drugiej połowie dokonał jednej zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Nagoi Grampus zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Oita Trinita. Tego samego dnia Vissel Kobe zagra z zespołem Sanfrecce Hiroshima na jego terenie.