Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Jedenastka Visselu wygrała aż pięć razy, a przegrała tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu David Villa wywołał eksplozję radości wśród kibiców Visselu, zdobywając bramkę w 13. minucie starcia. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. Asystę przy golu zaliczył Gotoku Sakai. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Visselu. W 65. minucie za Ibukiego Fujitę wszedł Taro Sugimoto. A trener Visselu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Keijira Ogawę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Kyogo Furuhashi. Posunięcie trenera było słuszne. Keijira Ogawę strzelił kolejnego gola w 80. minucie spotkania. W 72. minucie w zespole Yamaga FC doszło do zmiany. Ryo Nagai wszedł za Toyofumiego Sakana. Po chwili trener Yamaga FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 78. minucie na plac gry wszedł Yamato Machida, a murawę opuścił Keiya Nakami. Na 10 minut przed zakończeniem pojedynku w jedenastce Visselu doszło do zmiany. Asahi Masuyama wszedł za Davida Villę. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Visselu w 80. minucie spotkania, gdy Keijiro Ogawa zdobył drugą bramkę. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę zanotował Daigo Nishi. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry w jedenastce Visselu doszło do zmiany. Yuta Goke wszedł za Junyę Tanakę. Drużyna gości nie dała rywalom długo cieszyć się ze zdobytej bramki. W tej samej minucie bramkę kontaktową zdobył Serginho. Przy zdobyciu bramki asystował Masaki Iida. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-1. Zespół Visselu był w posiadaniu piłki przez 70 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starcie. Sędzia nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 28 września zespół Visselu zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Kawasaki Frontale. Natomiast 29 września FC Tokio zagra z drużyną Yamaga FC na jej terenie.