Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 pojedynków drużyna Sagan Tosu wygrała sześć razy, ale więcej przegrywała, bo dziewięć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. Trener Yokohamy F. Marinos wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Yukiego Otsu. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Ryo Takano. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującą bramkę. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Yokohamy F. Marinos rozpoczęła w zmienionym składzie, za Eitara Matsudę wszedł Erik. Na początku drugiej połowy to piłkarze Sagan Tosu otworzyli wynik. W pierwszych minutach drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Ryoya Morishita. W 57. minucie za Takeshiego Kanamoriego wszedł Tomoya Koyamatsu. Po chwili trener Sagan Tosu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 64. minucie na plac gry wszedł Fuchi Honda, a murawę opuścił Ryang Yong-Gi. Między 64. a 83. minutą, boisko opuścili piłkarze Yokohamy F. Marinos: Takuya Wada, Daizen Maeda, Junior Santos, na ich miejsce weszli: Marcos Junior, Edigar Junio, Jun Amano. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Cho Dong-Geona, Ryoi Morishity, Kaiseia Ishiego zajęli: Daichi Hayashi, Yuzo Kobayashi, Yuto Uchida. Wysiłki podejmowane przez zespół Yokohamy F. Marinos w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 84. minucie gola wyrównującego strzelił Erik. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie dziewięć zdobytych bramek. Sytuację bramkową stworzył Jun Amano. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian. Już w najbliższą sobotę drużyna Sagan Tosu będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Hiroszimie. Jej rywalem będzie Sanfrecce Hiroszima. Natomiast w niedzielę Vissel Kobe zagra z zespołem Yokohamy F. Marinos na jego terenie.