Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 37 razy. Zespół Urawy Red Diamonds wygrał aż 20 razy, zremisował pięć, a przegrał tylko 12. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Takuya Iwanami z Urawy Red Diamonds. Była to 37. minuta meczu. Trzeba było trochę poczekać, aby Kyogo Furuhashi wywołał eksplozję radości wśród kibiców Visselu , strzelając gola w pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Visselu. W 57. minucie kartką został ukarany Maurício, piłkarz gości. Zespół Urawy Red Diamonds ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 59. minucie na listę strzelców wpisał się Hotaru Yamaguchi. Asystę zaliczył Junya Tanaka. Na murawie, jak to często zdarzało się Urawie Red Diamonds w tym sezonie, pojawił się Ryosuke Yamanaka, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 60. minucie Tomoyę Ugajina. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. W 64. minucie Ewerton został zastąpiony przez Yōsuke'a Kashiwagiego. W 74. minucie kartkę obejrzał Sergi Samper z zespołu gospodarzy. W tej samej minucie Shinzo Koroki został zmieniony przez Fabricia, co miało wzmocnić drużynę Urawy Red Diamonds. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gotoku Sakaiego na Keijira Ogawę oraz Kyoga Furuhashiego na Noriakiego Fujimotę. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Visselu w 86. minucie spotkania, gdy Andres Iniesta strzelił z rzutu karnego trzeciego gola. W doliczonym czasie gry w jedenastce Visselu doszło do zmiany. Takuya Yasui wszedł za Andresa Iniestę. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 3-0. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Urawy Red Diamonds wręczył dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Urawy Red Diamonds rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Matsumoto Yamaga FC. Tego samego dnia Sagan Tosu będzie gościć drużynę Visselu.