Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 starć jedenastka Shonanu Bellmare wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż siedem razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Wysiłki podejmowane przez zespół Júbilo w końcu przyniosły efekt bramkowy. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Hiroki Yamada. Przy strzeleniu gola pomógł Yasuyuki Konno. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Júbilo. Piłkarze gości szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 46. minucie Ryogo Yamasaki wyrównał wynik meczu. Asystę zaliczył Daiki Kaneko. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem w zespole Shonanu Bellmare doszło do zmiany. Naoki Yamada wszedł za Ryunosuke'a Nodę. A trener Júbilo wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Daiga Arakiego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 16 razy. Murawę musiał opuścić Kentaro Moriya. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić kontaktowego gola. W 73. minucie Shota Kobayashi został zmieniony przez Takuyę Okamotę. W 75. minucie w drużynie Júbilo doszło do zmiany. Adailton wszedł za Lukiana. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Shonanu Bellmare w 80. minucie spotkania, gdy Naoki Yamada zdobył drugą bramkę. Asystę przy golu zaliczył Miki Yamane. Jedenastka Júbilo ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gości, zdobywając kolejną bramkę. Na osiem minut przed zakończeniem starcia wynik na 1-3 podwyższył Daiki Sugioka. W 83. minucie Hiroki Yamada został zmieniony przez Lorenza Ebecilia, co miało wzmocnić zespół Júbilo. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Temmę Matsudę na Crislana. Niedługo później Kentaro Oi wywołał eksplozję radości wśród kibiców Júbilo, strzelając kolejnego gola w drugiej minucie doliczonego czasu meczu pojedynku. Bramka padła po podaniu Yosuke'a Akiyamy. Drużynie Júbilo zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Shonanu Bellmare. Arbiter nie wręczył żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Shonanu Bellmare będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Sagan Tosu. Natomiast 18 sierpnia Gamba Osaka będzie rywalem zespołu Júbilo w meczu, który odbędzie się w Suicie.