Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć spotkań drużyna Consadole Sapporo wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Takumie Aranowi z Consadole Sapporo. Była to 53. minuta starcia. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Urawy Red Diamonds w 57. minucie spotkania, gdy Ewerton strzelił pierwszego gola. W 61. minucie Daiki Suga zastąpił Lucasa Fernandesa. Niedługo później Musashi Suzuki wywołał eksplozję radości wśród kibiców Consadole Sapporo, zdobywając bramkę w 68. minucie spotkania. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. W 71. minucie w drużynie Urawy Red Diamonds doszło do zmiany. Fabricio wszedł za Kazukiego Nagasawę. Trener Urawy Red Diamonds wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Kenyu Sugimotę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Yuki Muto. W 88. minucie Hiroki Miyazawa został zmieniony przez Kazukiego Fukaiego, a w pierwszej minucie doliczonego czasu meczu za Jaya Bothroyda wszedł na boisko Yoshihiro Nakano, co miało wzmocnić zespół Consadole Sapporo. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Tomoyę Ugajina na Ryotę Moriwakiego. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter nie ukarał piłkarzy Urawy Red Diamonds żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy wręczył jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 17 sierpnia jedenastka Consadole Sapporo zawalczy o kolejne punkty w Shizuokiej. Jej przeciwnikiem będzie Shimizu S-Pulse. Tego samego dnia Vissel Kobe będzie gościć zespół Urawy Red Diamonds.