Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 36 starć jedenastka Urawy Red Diamonds wygrała 17 razy i zanotowała 14 porażek oraz pięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. Już w pierwszych sekundach spotkania na listę strzelców wpisał się Ryuji Izumi. Przy strzeleniu gola asystował Naoki Maeda. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Nagoi Grampus , strzelając kolejnego gola. W 25. minucie wynik na 0-2 podwyższył Naoki Maeda. Sytuację bramkową stworzył Gabriel Xavier. Zawodnicy gospodarzy odpowiedzieli zdobyciem bramki. W drugiej minucie doliczonego czasu gola kontaktowego strzelił Shinzo Koroki. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Bramka padła po podaniu Yukiego Muty. Trener Nagoi Grampus wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Yukiego Somę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 14 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Yutaka Yoshida. W 61. minucie Daiki Hashioka został zmieniony przez Ryosuke'a Yamanakę. W 68. minucie Kai Shibato został zmieniony przez Kazukiego Nagasawę, co miało wzmocnić jedenastkę Urawy Red Diamonds. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kazuyę Miyaharę na Ariajasuru Hasegawę. Po chwili trener Urawy Red Diamonds postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Kenyu Sugimoto, a murawę opuścił Fabricio. Na 11 minut przed zakończeniem meczu w zespole Nagoi Grampus doszło do zmiany. Takashi Kanai wszedł za Naokiego Maedę. Drużyna Nagoi Grampus długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 46 minut, jednak zespół gospodarzy doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Takahiro Sekine. Asystę przy bramce zaliczył Ryosuke Yamanaka. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-2. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Urawy Red Diamonds zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego rywalem będzie Consadole Sapporo. Tego samego dnia Kawasaki Frontale zagra z drużyną Nagoi Grampus na jej terenie.