Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 31 spotkań drużyna FC Tokio wygrała 13 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz dziewięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Tuż przed końcem pierwszej połowy jedyną bramkę z karnego zdobył Ademilson dla drużyny Gamby. Bramka padła w tej samej minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Gamby. Kibice FC Tokio nie mogli już doczekać się wprowadzenia Kyosuke Tagawę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Hirotaka Mita. W 63. minucie za Hotakę Nakamurę wszedł Takumi Nakamura. Trenerzy obu drużyn postanowili odświeżyć składy w 75. minucie, w jedenastce Gamby za Takashiego Usamiego wszedł Kosuke Onose, a w zespole FC Tokio Arthur Silva zmienił Yojira Takahagiego. W tej samej minucie trener Gamby postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Kazuma Watanabe, a murawę opuścił Ademilson. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Kim Young-Gwonowi z zespołu gości. Była to 78. minuta pojedynku. Na siedem minut przed zakończeniem spotkania w jedenastce FC Tokio doszło do zmiany. Kiichi Yajima wszedł za Diego Oliveirę. W drugiej połowie nie padły gole. Zespół FC Tokio miał dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter nie ukarał zawodników FC Tokio żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną żółtą. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Natomiast drużyna Gamby w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Już w najbliższą środę jedenastka Gamby będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Yokohama F. Marinos. Tego samego dnia Shimizu S-Pulse zagra z drużyną FC Tokio na jej terenie.