Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 38 razy. Zespół Gamby wygrał aż 22 razy, zremisował osiem, a przegrał tylko osiem. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Kosuke Onose z Gamby. Była to 30. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartką został ukarany Kenta Nishizawa, piłkarz Shimizu S-Pulse. W 56. minucie Kosuke Onose został zmieniony przez Yasuhita Endę. Trener Shimizu S-Pulse postanowił zagrać agresywniej. W 57. minucie zmienił pomocnika Yosuke'a Kawaiego i na pole gry wprowadził napastnika Shotę Kanekę, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 67. minucie w jedenastce Shimizu S-Pulse doszło do zmiany. Mitsunari Musaka wszedł za Kentę Nishizawę. Chwilę później trener Gamby postanowił wzmocnić linię napadu i w 72. minucie zastąpił zmęczonego Ryotara Meshina. Na boisko wszedł Ademilson, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku w zespole Shimizu S-Pulse doszło do zmiany. Takahiro Iida wszedł za Koyę Kitagawę. Mimo że drużyna gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 76 ataków oddała tylko osiem celnych strzałów, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 88. minucie wynik ustalił Shinya Yajima. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry w jedenastce Gamby doszło do zmiany. Takahiro Ko wszedł za Shinyę Yajimę. Drużyna Gamby zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała osiem celnych strzałów. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Gamby będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Toyocie. Jej przeciwnikiem będzie Nagoya Grampus. Tego samego dnia FC Tokio zagra z drużyną Shimizu S-Pulse na jej terenie.