Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 32 razy. Jedenastka Nagoi Grampus wygrała aż 17 razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko 11. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Visselu otworzyli wynik. W 27. minucie David Villa dał prowadzenie swojemu zespołowi. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę zanotował Ryo Hatsuse. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Visselu. W 58. minucie Kyogo Furuhashi został zmieniony przez Keijira Ogawę. Drużyna gospodarzy długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 31 minut, jednak jedenastka Nagoi Grampus doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Ryuji Izumi. Przy strzeleniu gola pomógł Jo. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem na listę strzelców wpisał się Andres Iniesta. W 65. minucie w zespole Nagoi Grampus doszło do zmiany. Yuki Soma wszedł za Naokiego Maedę. Piłkarze Nagoi Grampus otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Kazuya Miyahara. W 67. minucie arbiter przyznał kartkę Ryujemu Izumiemu z Nagoi Grampus. W 69. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Andres Iniesta z Visselu. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Nagoi Grampus doszło do zmiany. Yutaka Yoshida wszedł za Ariajasuru Hasegawę. Drużyna gości wyrównała wynik meczu. W 77. minucie gola wyrównującego strzelił Shinnosuke Nakatani. Asystę przy bramce ponownie zanotował Jo. W 79. minucie sędzia ukarał kartką Mitchella Langeraka, zawodnika gości. Szybko po stracie gola zespół Visselu ponownie pokazał swoją wyższość. Na 10 minut przed zakończeniem pojedynku David Villa po raz drugi pokonał bramkarza z rzutu karnego zmieniając wynik na 4-3. W 84. minucie w jedenastce Nagoi Grampus doszło do zmiany. Takashi Kanai wszedł za Ryujego Izumiego. Zespół Nagoi Grampus ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. Na trzy minuty przed zakończeniem starcia celnym strzałem popisał się Keijiro Ogawa. Bramka padła po podaniu Daiga Nishiego. Chwilę później trener Visselu postanowił bronić wyniku. W 88. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Davida Villę wszedł Leo Osaki, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. W doliczonej trzeciej minucie meczu w drużynie Visselu doszło do zmiany. Junya Tanaka wszedł za Wellingtona. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 5-3. Zespół Visselu zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie ukarał piłkarzy Visselu żadną kartką, natomiast zawodnikom gości pokazał dwie żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Visselu zawalczy o kolejne punkty w Shizuokiej. Jej rywalem będzie Shimizu S-Pulse. Natomiast 7 lipca Shonan Bellmare zagra z jedenastką Nagoi Grampus na jej terenie.