Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 39 starć drużyna Kawasaki Frontale wygrała 16 razy i zanotowała 15 porażek oraz osiem remisów. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 16. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Kaiego Shibata z Urawy Red Diamonds, a w 36. minucie Jesila z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Kawasaki Frontale w 37. minucie spotkania, gdy Miki Yamane zdobył pierwszą bramkę. Sytuację bramkową stworzył Akihiro Ienaga. W 45. minucie Ryota Oshima zastąpił Ao Tanakę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Kawasaki Frontale. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł kolejny gol w tym spotkaniu. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy wynik na 0-2 podwyższył Yu Kobayashi. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 10 zdobytych bramek. Asystę przy golu zaliczył Manabu Saito. Chwilę później trener Urawy Red Diamonds postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 53. minucie na plac gry wszedł Quentin Martinus, a murawę opuścił Takahiro Sekine. A trener Kawasaki Frontale wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Leandra Damião. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie aż osiem zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Yu Kobayashi. Posunięcie trenera było słuszne. Leandra Damião strzelił trzeciego gola w drugiej minucie doliczonego czasu starcia spotkania. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Leandro Damião. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Dwie minuty później arbiter pokazał kartkę Taiseiowi Miyashirowi z Kawasaki Frontale. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0-3. Drużyna Urawy Red Diamonds zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom Urawy Red Diamonds, natomiast piłkarzom gości pokazał dwie. Oba zespoły wymieniły po pięciu zawodników. Już w najbliższą środę jedenastka Kawasaki Frontale będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Yokohama FC. Tego samego dnia Shimizu S-Pulse będzie przeciwnikiem drużyny Urawy Red Diamonds w meczu, który odbędzie się w Shizuokiej.