Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 29 pojedynków drużyna Kawasaki Frontale wygrała 19 razy i zanotowała sześć porażek oraz cztery remisy. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Nagoi Grampus w 45. minucie spotkania, gdy Mateus zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Nagoi Grampus. W 55. minucie Ao Tanaka został zastąpiony przez Leandra Damião. W 56. minucie Mateus został zmieniony przez Ryujego Izumiego, co miało wzmocnić jedenastkę Nagoi Grampus. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Hiroyukiego Abe'a na Manabu Saitę. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartkę obejrzał Gabriel Xavier z Nagoi Grampus. Zawodnicy gospodarzy otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 69. minucie gola wyrównującego strzelił Leandro Damião. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Tatsuya Hasegawa. W 74. minucie kartkę dostał Kazuya Miyahara, zawodnik Nagoi Grampus. Na 11 minut przed zakończeniem meczu w zespole Kawasaki Frontale doszło do zmiany. Yasuto Wakizaka wszedł za Kenga Nakamurę. A kibice Nagoi Grampus nie mogli już doczekać się wprowadzenia Yukiego Somę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Kazuya Miyahara. W 84. minucie w jedenastce Nagoi Grampus doszło do zmiany. Naoki Maeda wszedł za Ariajasuru Hasegawę. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia nie ukarał piłkarzy Kawasaki Frontale żadną kartką, natomiast zawodnikom gości wręczył dwie żółte. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 26 maja jedenastka Nagoi Grampus zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Matsumoto Yamaga FC. Tego samego dnia Oita Trinita będzie przeciwnikiem drużyny Kawasaki Frontale w meczu, który odbędzie się w Ōicie.