Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 pojedynków jedenastka Consadole Sapporo wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Pod koniec pierwszej połowy to zawodnicy Oity Trinita otworzyli wynik. W drugiej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Kohei Isa. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Oity Trinita. Trener Consadole Sapporo postanowił zagrać agresywniej. W 57. minucie zmienił pomocnika Kazukiego Fukaiego i na pole gry wprowadził napastnika Jaya Bothroyda, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 66. minucie Kazushi Mitsuhira zastąpił Tatsuyę Tanakę. Po chwili trener Oity Trinita postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 72. minucie na plac gry wszedł Daiki Watari, a murawę opuścił Kohei Isa. Jedenastka Oity Trinita długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 44 minuty, jednak zespół gospodarzy doprowadził do remisu. Gola strzelił Lucas Fernandes. Asystę zaliczył Anderson Lopes. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Arbiter nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Drużyna Consadole Sapporo w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Już w najbliższą sobotę zespół Oity Trinita będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Urawa Red Diamonds Saitama. Tego samego dnia Vissel Kobe będzie gościć zespół Consadole Sapporo.