Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 29 razy. Drużyna FC Tokio wygrała aż 16 razy, zremisowała dziewięć, a przegrała tylko cztery. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Visslu w piątej minucie spotkania, gdy Douglas zdobył pierwszą bramkę. Sytuację bramkową stworzył Shion Inoue. W drugiej minucie doliczonego czasu gry kartkę dostał Masato Morishige z FC Tokio. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Visslu. W 55. minucie w zespole FC Tokio doszło do zmiany. Hirotaka Mita wszedł za Keiga Higashiego. W tej samej minucie za Kyosuke Tagawę wszedł Diego Oliveira. Jedenastka gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Visslu, strzelając kolejnego gola. W 65. minucie Douglas ponownie trafił do bramki zmieniając wynik na 0-2. Przy strzeleniu gola pomagał Yuta Goke. W 66. minucie Sergi Samper został zmieniony przez Asahiego Masuyamę, co miało wzmocnić jedenastkę Visslu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Leandra na Kensuke Nagaiego oraz Hotakę Nakamurę na Takumiego Nakamurę. Bramkarz Visslu wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w meczu aż dziewięć razy, ale nie zachował czystego konta. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Diego Oliveira. Asystę przy bramce zaliczył Adailton. Zespół gospodarzy wyrównał wynik meczu. W 77. minucie gola wyrównującego strzelił Kensuke Nagai. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Shionowi Inoue z drużyny gości. Była to 80. minuta pojedynku. W następstwie utraty gola trener Visslu postanowił zagrać agresywniej. W 82. minucie zmienił pomocnika Shiona Inoue i na pole gry wprowadził napastnika Daiju Sasakiego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. Niedługo później Yuta Goke wywołał eksplozję radości wśród kibiców Visslu, zdobywając kolejną bramkę w 85. minucie meczu. W 89. minucie w zespole Visslu doszło do zmiany. Takuya Yasui wszedł za Douglasa. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-3. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast jedenastka Visslu w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Visslu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Nagoya Grampus. Natomiast w niedzielę Oita Trinita będzie rywalem drużyny FC Tokio w meczu, który odbędzie się w Ōicie.