Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 35 pojedynków drużyna Urawej Red Diamonds wygrała 20 razy i zanotowała pięć porażek oraz 10 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to zawodnicy FC Tokio otworzyli wynik. Już w pierwszych sekundach spotkania na listę strzelców wpisał się Kyosuke Tagawa. Przy strzeleniu gola asystował Masato Morishige. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Masatowi Morishige'owi z FC Tokio. Była to 29. minuta spotkania. Piłkarze Urawej Red Diamonds odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W pierwszej minucie doliczonego czasu Hiroki Sakai wyrównał wynik meczu. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Yuichi Hirano. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Drugą połowę jedenastka FC Tokio rozpoczęła w zmienionym składzie, za Yojira Takahagiego wszedł Diego Oliveira. Trener FC Tokio postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Keigo Higashi, a murawę opuścił Ryoma Watanabe. W 60. minucie Kensuke Nagai zastąpił Adailtona. Trener Urawej Red Diamonds postanowił zagrać agresywniej. W 64. minucie zmienił pomocnika Koyę Yurukiego i na pole gry wprowadził napastnika Kaspra Junkera, który w bieżącym sezonie ma na koncie już osiem bramek. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W 65. minucie w zespole FC Tokio doszło do zmiany. Hirotaka Mita wszedł za Takuyę Aokiego. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Urawej Red Diamonds przyniosły efekt bramkowy. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy wynik ustalił Ataru Esaka. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-2. Drużyna Urawej Red Diamonds była w posiadaniu piłki przez 65 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Arbiter nie ukarał zawodników Urawej Red Diamonds żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Oba zespoły dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. 2 października drużyna Urawej Red Diamonds będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Vissel Kobe. Tego samego dnia Kawasaki Frontale będzie gościć zespół FC Tokio.