Maciej Skorża jest obecnie jednym z najbardziej cenionych polskich szkoleniowców i trudno się dziwić, że podejmowane przez niego decyzje wzbudzają tak duże zainteresowanie wśród kibiców i dziennikarzy. Przed rokiem głośno było o odejściu trenera z Lecha Poznań, który poprowadził wcześniej do mistrzostwa kraju oraz finału Pucharu Polski. Wówczas swoją decyzję tłumaczył powodami osobistymi, a na ławkę trenerską wrócił kilka miesięcy później. Skorża podpisał kontrakt z japońskim Urawa Red Diamonds. W maju 2023 roku poprowadził zespół do triumfu w Azjatyckiej Lidze Mistrzów, dorzucając tym samym cenne trofeum do swojego trenerskiego dorobku. Jego przygoda z drużyną wkrótce, a dokładnie wraz z końcem sezonu, czyli w grudniu, dobiegnie końca. Michał Probierz skomentował losowanie barażów. Powiedział to wprost Maciej Skorża nie wyklucza powrotu. Teraz skupia się na rodzinie O powodach swojej decyzji trener mówił także podczas konferencji prasowej przed najbliższym meczem ligowym z zespołem Avispa Fukuoka. Jak zdradził, chce wrócić do Polski i spędzić czas z rodziną. Nie zmienia to faktu, że dobrze czuł się w Japonii. "To wspaniały kraj, ze wspaniałą kulturą i bardzo życzliwymi ludźmi. Otaczam się świetnymi ludźmi i jestem bardzo szczęśliwy, że mogę pracować dla takiego klubu jak Urawa Reds. Jeszcze raz chciałbym podziękować kadrze i zawodnikom, a także niesamowitym kibicom" - dodawał. Ze słów Skorży wynika, że chce spędzić z bliskimi kilka najbliższych miesięcy. Później planuje wrócić na ławkę trenerską - nie wykluczył, że w przyszłości ponownie będzie pracował w Urawa Red Diamonds.