Maciej Skorża to bez wątpienia jeden z najbardziej doświadczonych polskich trenerów, który swoją karierę w roli szkoleniowca rozpoczynał blisko 30 lat temu w rezerwach Legii Warszawa. Od tego czasu w swoim CV zapisał też pracę w takich ekipach jak Amica Wronki, Wisła Kraków czy Pogoń Szczecin. 51-latek nie bał się też wyzwań w zagranicznych ligach - swego czasu przewodził saudyjskiemu Ettifaq FC czy reprezentacji U-23 Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Ostatnio związał się z kolejnym egzotycznym z perspektywy Europejczyka klubem, jakim byli Urawa Red Diamonds. Ta przygoda dobiega jedna końca. Okrutne spekulacje o Robercie Lewandowskim, mają dość. Jest reakcja Probierza. "Trochę się dziwię" Maciej Skorża i Urawa Red Diamonds podjęli trudną decyzję. Rozbrat z klubem, zadecydowały sprawy rodzinne O poranku 21 listopada według czasu na "Starym Kontynencie" klub z Saitamy ogłosił bowiem oficjalnie, że niebawem nastąpi rozbrat Polaka z zespołem. Ma się to stać po zakończeniu sezonu 2023, które w J1 League nastąpi dokładnie 3 grudnia. Wedle słów samego Skorży URD będą jednak pod jego opieką również i potem, gdyż "Czerwone Diabły" czekają jeszcze spotkania w azjatyckiej Lidze Mistrzów i klubowych MŚ. W tym drugim przypadku np. "Diamenty" zagrają z meksykańskim Leonem 15 grudnia. "W zespole panowała zgoda co do tego, że tak wspaniały szkoleniowiec powinien poprowadzić drużynę również w przyszłym sezonie. Jest mi szkoda, że tak się nie stanie" - orzekł z kolei dyrektor sportowy Urawy, Naofumi Tsuchida. Ogólnie rzecz biorąc rozstanie odbyło się jednak w atmosferze wzajemnego zrozumienia i szacunku - a Polak do tego podkreślił, że jego celem jest w przyszłości powrót do Saitamy. Lewandowski zareagował, teraz działa Barcelona. Okropna wieść i taki ruch Maciej Skorża opuszcza Urawa Red Diamonds. Powtórka z sytuacji w Lechu Poznań Maciej Skorża w podobnych okolicznościach rozstał się również w 2022 roku z Lechem Poznań - wówczas pożegnanie z "Kolejorzem" także motywowane było względami rodzinnymi, a trener niezmiennie posiadał wtedy przy Bułgarskiej bardzo silną pozycję, bo krótko wcześniej sięgnął z ekipą z Wielkopolski po mistrzostwo kraju (po raz drugi w karierze - wcześniej zdarzyło się to w 2015 r.). Warto nadmienić, że jeśli nie wydarzy się katastrofa, to japońskie "Czerwone Diabły" zakończą obecną kampanię - jeszcze ze Skorżą u steru - na trzecim miejscu w J1 League, co spowoduje, że zakwalifikują się oni do AFC Champions League 2 - czyli azjatyckiego odpowiednika Ligi Europy.