Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 38 meczów zespół Hapoelu Beer Szewa wygrał 18 razy i zanotował sześć porażek oraz 14 remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 23. minucie sędzia pokazał kartkę Johnowi Ogu, piłkarzowi gości. W tym czasie zawodnicy Bnei Tel Awiw nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 25. minucie bramkę zdobył Shay Konstantini. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Drużyna gości nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 29. minucie bramkę wyrównującą zdobył Hatem Elhamed. W 31. minucie arbiter pokazał kartkę Itzikowi Azuzowi z zespołu gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Hapoelu Beer Szewa w 35. minucie spotkania, gdy Ben Sahar strzelił drugiego gola. To już czternaste trafienie tego piłkarza w sezonie. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 53. minucie kartką został ukarany Hanan Maman, zawodnik Hapoelu Beer Szewa. W 58. minucie Amit Zaneti został zmieniony przez Mavisa Tchibotę. A kibice Hapoelu Beer Szewa nie mogli już doczekać się wprowadzenia Erika Sabę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Hanan Maman. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić trzeciego gola. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 64. minucie, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Maruwanowi Kabże i Dolevowi Hazizie. Chwilę później trener Bnei Tel Awiw postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 69. minucie zastąpił zmęczonego Doleva Hazizę. Na boisko wszedł Dor Jan, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Drużyna Bnei Tel Awiw ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gości, zdobywając kolejną bramkę. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy kolejnego gola dla piłkarzy Hapoelu Beer Szewa strzelił Maor Melikson. W 72. minucie Maor Melikson został zmieniony przez Michaela Ohanę, co miało wzmocnić zespół Hapoelu Beer Szewa. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jakuba Sylvestra na Fejsala Mulicia. W 78. minucie na listę strzelców wpisał się Dor Jan. Na sześć minut przed zakończeniem starcia w jedenastce Hapoelu Beer Szewa doszło do zmiany. Shir Tzedek wszedł za Miguela Vitora. Sędzia wręczył żółte kartki zawodnikom Hapoel Beer Szewa: Hatemowi Elhamedowi w 88. i Ohadowi Levicie w 89. minucie. Drużynie Bnei Tel Awiw zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Hapoelu Beer Szewa. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność drużyny Hapoelu Beer Szewa, która potrzebowała tylko sześciu celnych strzałów, żeby trzy razy pokonać bramkarza rywali. Arbiter w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gości, a w drugiej cztery. Piłkarze Bnei Tel Awiw dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 19 maja jedenastka Hapoelu Beer Szewa będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Hapoel Hadera Shulam Shwartz FC. Tego samego dnia Maccabi Netanja będzie przeciwnikiem drużyny Bnei Tel Awiw w meczu, który odbędzie się w Netani.