Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 35 razy. Drużyna Hapoelu Tel Awiw wygrała aż 17 razy, zremisowała dziewięć, a przegrała tylko dziewięć. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Hapoel Kfar Saba: Sodiqowi Atandzie w 10. i Liroyowi Zhairiemu w 25. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Hapoelu Kfar Saba w 30. minucie spotkania, gdy Aviv Solomon zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Hapoelu Kfar Saba. W 57. minucie w drużynie Hapoelu Tel Awiw doszło do zmiany. Nir Lax wszedł za Emmanuela Boatenga. W 62. minucie za Omriego Altmana wszedł Shahar Hirsh. Dopiero w drugiej połowie Shahar Hirsh wywołał eksplozję radości wśród kibiców Hapoelu Tel Awiw, strzelając gola w 86. minucie pojedynku. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Nir Lax z zespołu gospodarzy. Była to 88. minuta spotkania. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W doliczonej drugiej minucie pojedynku na listę strzelców wpisał się Omer Damari. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-1. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.