Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 36 pojedynków drużyna FC Ashdod wygrała 15 razy i zanotowała 10 porażek oraz 11 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W dziewiątej minucie na listę strzelców wpisał się Obeida Khattab. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Rasmusowi Sjöstedtowi z drużyny gości. Była to 27. minuta meczu. W 36. minucie Rasmus Sjöstedt zastąpił Guy'ego Hadidę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu FC Ashdod. Na drugą połowę jedenastka FC Ashdod wyszła w zmienionym składzie, za Deana Davida wszedł Seybou Koita. W 51. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Nissima Kapilota z Hapoelu Haifa, a w 57. minucie Obeidę Khattab z drużyny przeciwnej. Trener Hapoelu Haifa wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Nessa Zamira. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie sześć strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Radu Ginsari. Niedługo później trener FC Ashdod postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Ben Reichert, a murawę opuścił Romain Habran. W 77. minucie Matan Hozez został zmieniony przez Almoga Buzagla, co miało wzmocnić drużynę Hapoelu Haifa. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Dana Bitona na Issoumailę Lingane w 90. minucie. W 84. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Gala Arla z Hapoelu Haifa, a w 88. minucie Nira Bardeę z drużyny przeciwnej. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga jedenastki Hapoelu Haifa w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespół poniósł porażkę. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter wręczył dwie żółte kartki piłkarzom FC Ashdod, a zawodnikom gości przyznał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany.