Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 42 razy. Zespół Hapoelu Tel Awiw wygrał aż 20 razy, zremisował 11, a przegrał tylko 11. Już w pierwszych minutach drużyna Ihoud Bnei próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Claudemir z Hapoelu Tel Awiw. Była to 32. minuta meczu. W 40. minucie Maroun Gantus został zmieniony przez Hassana Hila. Wysiłki podejmowane przez zespół Hapoelu Tel Awiw w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 43. minucie na listę strzelców wpisał się Ramzi Safouri. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Hapoelu Tel Awiw. W 53. minucie kartkę obejrzał Ataa Jaber z zespołu gości. Niedługo później trener Hapoelu Tel Awiw postanowił bronić wyniku. W 65. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Caia wszedł Emmanuel Boateng, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę jedenastce gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. W 69. minucie arbiter pokazał kartkę Hassanowi Hilowi, zawodnikowi gości. Zespół Ihoud Bnei ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy Ramzi Safouri ponownie trafił do bramki zmieniając wynik na 2-0. W 74. minucie sędzia ukarał kartką Nira Laksa, piłkarza Hapoelu Tel Awiw. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W doliczonej pierwszej minucie pojedynku wynik ustalił Shahar Hirsh. To już trzecie trafienie tego zawodnika w sezonie. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-0. Przewaga jedenastki Ihoud Bnei w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespół poniósł porażkę. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Ihoud Bnei rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Hapoel Ironi Kiryat Shmona FC. Tego samego dnia Maccabi Petah Tikva zagra z jedenastką Hapoelu Tel Awiw na jej terenie.