Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 68 meczów zespół Hapoelu Tel Awiw wygrał 40 razy i zanotował dziewięć porażek oraz 19 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Hapoel Tel Awiw: Liorowi Inbrumowi w 5. i Aboubacarowi Camarze w 45. minucie. Pod koniec pierwszej połowy zawodnicy Bnei Tel Awiw nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W drugiej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Dor Jan. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Bnei Tel Awiw. W 57. minucie kartkę obejrzał Emilijus Zubas z Bnei Tel Awiw. W 59. minucie wynik ustalił z karnego Lior Inbrum. W 63. minucie za Dora Jana wszedł Avishay Cohen. W 65. minucie w jedenastce Hapoelu Tel Awiw doszło do zmiany. Maor Buzaglo wszedł za Omriego Altmana. Między 68. a 80. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Bnei Tel Awiw i jedną drużynie przeciwnej. Niedługo później trener Hapoelu Tel Awiw postanowił wzmocnić linię pomocy i w 84. minucie zastąpił zmęczonego Stefana Spirovskiego. Na boisko wszedł Raz Cohen, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Przewaga drużyny Hapoelu Tel Awiw w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. Piłkarze obu drużyn dostali po trzy żółte kartki. Drużyna Hapoelu Tel Awiw w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast jedenastka Bnei Tel Awiw w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany.