Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 61 starć jedenastka Maccabi Hajfa wygrała 28 razy i zanotowała 15 porażek oraz 18 remisów. Od pierwszych minut zespół Maccabi Hajfa zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Hapoelu Beer Szewa była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 49. minucie kartką został ukarany Shir Tzedek, zawodnik Hapoelu Beer Szewa. W 58. minucie za Niva Zrihana wszedł Josué. A trener Maccabi Hajfa wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Sintayehu Sallalicha. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Yanic Wildschut. Posunięcie trenera było słuszne. Sintayehu Sallalicha strzelił zwycięskiego gola w 76. minucie spotkania. Chwilę później trener Hapoelu Beer Szewa postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 63. minucie na plac gry wszedł Naor Sabag, a murawę opuścił Ramzi Safouri. Jedyną bramkę meczu dla Maccabi Hajfa zdobył Sintayehu Sallalich w 76. minucie. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry sędzia pokazał kartkę Necie Laviemu z drużyny Maccabi Hajfa. Jedenastka Maccabi Hajfa zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała 11 celnych strzałów. Jedenastka Maccabi Hajfa zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Piłkarze obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Zespół Hapoelu Beer Szewa w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Natomiast jedenastka Maccabi Hajfa w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek drużyna Hapoelu Beer Szewa rozegra kolejny mecz w Aszdodzie. Jej rywalem będzie Beitar Jerusalem FC. Tego samego dnia Hapoel Tel Awiw będzie przeciwnikiem zespołu Maccabi Hajfa w meczu, który odbędzie się w Tel Awiwie-Jafie.